poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Troche o Karolu W , a właściwie o nas Polakach

Będąc młodzi szukamy autorytetów.To normalne ,że stylizujemy się na kogoś.Jesteśmy młodzi więc szukamy.Niekoniecznie wybierając te najlepsze opcje.Sami wiecie o czym mówię.Właśnie sobie przypominałam jak w podstawówce na pytanie Pani : Kto jest waszym autorytetem ? Słychać było prawie jednogłośną odpowiedź: Jan Paweł 2.U was też się tak mówiło?Jestem chrześcijanką praktykującą (jak to się teraz ładnie mówi), nie wstydzę się tego. Ale umówmy się ,kto z nas przeczytał choć jedną jego homilię ?Kto wstaje rano i mówi sobie chce być jak Karol Wojtyła! O tak! Wypłynę na głębia! A jedyne czym się w Polsce jaramy to tym ,że był POLAKIEM i starał się walczyć jak mógł o wolność naszego kraju. Ciesze się ,że mogłam jeszcze za jego życia zobaczyć go nawet w telewizji.Myślę ,że jako jeden z nielicznych  na prawdę pragnął prawdy. 
Myślę ,że takie kraje: jak Brazylia (prawie 100% wierzących ) ,Meksyk (po ujawnieniu afery księdza pedofila ,liczba wiernych trochę spadła,lecz nadal to pokaźna liczba (o samej aferze wiem mało , ale zapisze sobie jako sprawę ,którą mam sprawdzić i na pewno podzielę się z wami swoją opinią) czy Filipiny (Katolicy stanowią 80% ludności Filipin. 80% ludności regularnie praktykuje W miejscach publicznych, środkach komunikacji miejskiej znajdują się symbole religijne, figury Matki Bożej) mogą bardziej swoim życiem dawać świadectwo ,niż Polacy.Teraz obciachem jest chodzenie do kościoła.Stylizujemy się na społeczeństwa zachodnie,w której Bóg nie jest potrzebny.Ale czy na pewno tam jest tak ,że ludzie nie wierzą?Może to przykrywka?
Nie jestem już z tego pokolenia ,które pamiętało dzień jego wyboru na Stolicę Piotrową.Jestem z tego co widziało jak umierał.Byliśmy wtedy świadkami przeróżnych gestów jedności.Pamiętacie kibiców ,którzy wiązali swoje szaliki jako gest pokoju?A za kilkanaście dni znowu skoczyli sobie do gardeł.Albo polityków ,którzy pałali wielkim smutkiem i znakami pojednania.Najbardziej rozśmieszyli mnie ci ,którzy są anty-kościelni, a tak,,pięknie" potrafili się wy powiedzieć o papieżu.Jakim to nie był ważnym w ich życiu człowiekiem. Czego się przecież nie robi dla poprawienia swojej opinii w sondażach.Ludzie płakali bo bali się tego co będzie po. Był w pewnym sensie wyzwolicielem w dobie Solidarności. Był symbolem Wolności o jaką walczyli Polacy.Był Ojcem całego tamtego pokolenia.Na pewno nie można mu odmówić wielkiej charyzmy jaką niewątpliwie posiadał.Gdyby nie ona pewnie ,,nie poszły " by za nim tłumy. Tematu Wojtyły nie wyczerpałam  oczywiście.Obiecuje kiedyś bardziej przyjże się tej wielkiej postaci dla naszego narodu.Poszukam nie suchych faktów ,które można znaleźć w Wikipedii ,tylko coś co może Was zainteresować.
Kurde rozgadałam się o Papieżu ,a chciałam napisać o MJ. W takim razie o nim będzie następny post.

Jesteśmy dziwnym narodem.Z jednej strony bardzo przywiązani do swojego narodu , regionu. Jestem Księżanką więc cała ta otoczka folklorystyczna jest mi bardzo dobrze znana.I kiedy ,ktoś z nas (mówię o mieszkańcach) widzi coś w mediach ,prasie o Naszym mieście cieszymy się jak małe dzieci , które dostają cukierki. Jesteśmy dumni jak pawie. Ale jak przychodzi  zrobić coś wspólnie (szukam w głowie jakiegoś przykładu ,który byłby dobry ,ale nie znajduje może właśnie dlatego ,że tak mało jest w nas inicjatywy?) No nie wiem osiedlowy ogródek czy plac zabaw dla dzieci.Matko jak mnie to denerwuje. Że nie potrafimy wziąć d*py w troki i razem coś zrobić , by żyło się NAM  lepiej.Przecież to od nas zależy ,jak będzie wyglądał nasz kraj  ,gdy nasze dzieci dorosną. A ja nie koniecznie chciałabym by moje małe dziecko przez przypadek (bo jak wiemy małe dzieci są ciekawe świata) spróbowało kupy po piesku mojego sąsiada. Bo jemu nie chciało się po nim posprzątać.U nas są mandaty ( nie oszukujmy się mało zmieniły) , we Włoszech nie ma mandatów za to jest moda na wyrzucanie. I sprawa jest załatwiona. Może czas u nas też zrobić z tym porządek ?




zachęcam do pisania komentarzy.Chce zobaczyć co wy o tym myślicie.

1 komentarz: